środa, 30 stycznia 2013

23. Podsumowanie stycznia & stos 1/13


 Cześć !
Ten styczeń był niezwykle udany, bo udało mi sie opublikować aż 4 posty! 
Straszne... ostanio mam bardzo dużo nauki :C
 Przeczytałam niewiele, bo   tylko 6 książek.

Aktualnie blog ma 62 obserwatorów.
W styczniu odwiedzono mnie  716 razy.


DZIĘKUJĘ! 

                                                  A teraz najlepsze. Oto moje zbiory: :3 





                                                                                               


Od prawej:
,,Ocaleni. Życie, które znaliśmy" - wygrana na fanpagu upadli.pl
,,Wampiry z Hollywoodu" - wygrana na fanpagu upadli.pl
,,Winter" - wygrana na fanpagu upadli.pl
,,Orędzie" - wygrana  od Sztukatera, na blogu .


    

Kolejno od góry:
,,Królestwo Nashiry. Marzenie Talith" - zakup własny
,,Blask nocy" - z biblioteki miejskiej
,,Wilkołak" - z biblioteki miejskiej
,,Dallas '63" - z biblioteki miejskiej
,,Zostań"-  z biblioteki miejskiej
,,Znak elfów" - z wymiany na finta.pl
,,Mechaniczny książę" - prezent na urodziny, dorzuciłam do stosu styczniowego.








 I piękny kalendarz Czaromarownik od Sztukatera :3

Pozdrawiam!

niedziela, 27 stycznia 2013

22. ,,Upadli" Lauren Kate






tytuł oryginału: Fallen
seria: Upadli 
wydawnictwo: MAG
data wydania: maj 2010
liczba stron: 480


Gdybyście nie mogli być z osobą, która jest waszym przeznaczeniem?
Para kochanków.
Starożytna wojna.
Skazani na miłość, która nigdy się nie spełni.
Przeznaczeniem niektórych aniołów jest Upadek.
W Danielu Grigori jest coś boleśnie znajomego.
Luce Price zwraca uwagę na tajemniczego i zdystansowanego Daniela już pierwszego dnia w szkole Sword & Cross w dusznej Georgii. On jest jedynym jasnym punktem w miejscu, gdzie nie wolno korzystać z komórek, inni uczniowie to świry, a każdy ich ruch śledzą kamery.
Choć Daniel nie chce mieć nic wspólnego z Luce - i robi wszystko, żeby dać jej to wyraźnie do zrozumienia - dziewczyna nie potrafi się powstrzymać. Przyciągana niczym ćma do płomienia, musi dowiedzieć się, jaką tajemnicę ukrywa Daniel... nawet gdyby to miało ją zabić.
„Upadli” to powieść ekscytująca i romantyczna, połączenie wciągającego thrillera i historii miłosnej. 


Do książki podchodziłam bardzo entuzjastycznie. Wydawnictwa zasypują czytelników nowymi pozycjami na temat aniołów, często coraz to gorszymi. Książka ,,Upadli"  pojawiła się u mnie jeszcze wtedy gdy temat aniołów nie był tak oklepany. Kusiła piękna, tajemnicza  okładka, która, muszę przyznać jest niesamowicie dobra.  Zapomniałabym o uwodzicielskim zapachu...

Luce Price to skryte, skromne i  ciche dziewczę jakich mało. Przynajmniej od teraz, bo kiedy wydarzył się wypadek i zginął jej chłopak była całkiem inną osobą. Jako,  że podejrzena jest tylko ona, a w owym wypadku nie wykryto osób trzecich, została zatrzymana i zamknięta w tzw. poprawczaku. Czasami miałam wrażenia, że Luce jest zbyt...dziecinna na swój wiek. Ciągle potrzebowała pomocy,  w zasadzie można to zrozumieć, przeszła przez piekło, a to tylko nastolatka, ale jednak coś z nią nie tak. Nigdy nie potrafiła poradzić sobie sama, wciąż  ktoś nią kierował i pokazywał drogę życiową.

Poprawczak to wbrew pozorom niesamowite miejsce! Dosłownie jak na wyspie na środku oceanu. Bez telefonu, odzilozowanie od świata zewnętrznego, opaski na nadgarstkach, kamery dosłownie wszędzie. I oczywiście niesamowici ludzie, młodociany  złodzieje, mordercy i tacy jak Luce, calkowicie bezwinni.
Dziwaczka , która jako jedna z niewielu zdobyła moją sympatię zwie się Arianne.

,,-Uuu- powiedziała głosem zarezerwowanym dla opowieści o duchach, okrążając przy tym Luce. - Diody cię obserwuuuują.
-Wynoś się stąd , Arianne, zanim podeślę cię na lobotomię- warknęła strażniczka, choć jej pierwszy, szczery   uśmiech wyraźnie świadczył, że darzy szaloną dziewuchę, pewną szorstką  sympatią. 
 Arianne wyraźnie nie podzielała tego uczucia. Zrobiła wulgarny gest w stronę kobiety (...)
-A za to właśnie - stwierdziła strażniczka, pisząc coś w swoim notatniku - dostaniesz zadanie oprowadzenia po okolicy Panny Słoneczko. (...)
 Arianne oceniła ją wzrokiem i dotknęła palcem bladych warg.
-Doskonale- powiedziała. Podeszła i wzięła Luce pod rękę. - Własnie myślałam o tym,  że przyda mi się niewolnik."



Książka opiera się głównie  na wątku miłosnym. Na całe szczęście Lauren Kate nie zrobiła z tego drugiego ,,Zmierzchu", choć w zasadzie niewiele  brakowało. Daniel  jest typowym nastolatkiem. Zimny, obojętny na świat, arogancki. Jednocześnie jednak jest wyraźnie zafascynowany nową uczennicą.


,,Uświadomiła sobie (Luce), że wciąż patrzą sobie w oczy, gdy Daniel się do niej uśmiechnął. Zalała ją fala ciepła, aż musiała chwycić się ławki, żeby nie upaść. Poczuła, jak jej wargi układają się w uśmiech, lecz wtedy on uniósł rękę.
I pokazał jej środkowy palec."

Po tym fragmencie od razu można  domyśleć się, że tych dwoje łączy pradawna miłość. Oczywiście wszystko w swoim czasie.  Uczucie powoli kiełkuje, a w poprawczaku dzieją się coraz to dziwniejsze rzeczy...

Mimo, że Luce jest w nowym miejscu, poznaje ciekawych ludzi i dowiaduje się co nieco o sobie, to jednak w rzeczywistości akcja praktycznie się nie rusza. Dopiero gdzieś pod koniec pojawił się nagły i wyczekiwany zwrot akcji. Muszę przyznać, że tutaj się lekko zawiodłam, ale książka jest typową współczesną młodzieżówką, gdzie pierwszy tom jest zazwyczaj wprowadzeniem. Oby tak  było z ,,Upadłymi", ponieważ nagłych wydarzeń  tutaj nie znajdziemy.

Fajnym posunięciem było wprowadzenie  pewnej intrygi, nie mogłam nawet przypuszczać kto za nią stoi. Ba! Ogromnie się zdziwiłam, gdy pod koniec okazało się kim tak naprawdę są niektóre postacie. Po skończeniu ksiązki nadal nie mogłam w to uwierzyć. Jest to ogromny plus powieści. Mimo tego książka nie wywołuje silnych emocji, więc zawałowcy- pozycja dla Was. ,,Upadli" są dość przewidywalni, ale nie na tyle, aby zanudzić na śmierć. Taki czasoumilacz. Jakich dużo. A nawet bardzo dużo.

Ogólnie ksiązka jest dosyć ciekawie napisana, lecz niestety nie mogę zaliczyć jej do najlepszych.  Duży druk znacznie pomagał w czytaniu, a  początek każdego rozdziału uwieńczono całkiem ładnym ornamentem (?) Utwór nie przekazuje niczego szczególnego. Miła, niezobowiązująca lektura na zimowy wieczór. Czasami irytująca, ale i tak polecam! Za całokształt!


Czy wspominałam o tym  jak piękna  jest okładka?

>>>Ocena<<<
6,5/10


sobota, 26 stycznia 2013

21. Liebster blog & nowa współpraca!







Witajcie,
 niedawno dostałam nominację do Liebster Blog od  Justine

1. Jaka książka jest numerem jeden na liście tych, które zamierzasz przeczytać?
Aktualnie są to ,,Podzieleni"

2. Jakie jest Twoje największe marzenie, które chciałabyś spełnić w tym roku?
Hmmm... Tak naprawdę to nie mam pojęcia. Chciałabym wiele rzeczy i wszystkie są niemożliwe :C

3.  Kiedy narodziła się Twoja pasja czytania?
Jeszcze za czasów podstawówki, kiedy tata dał mi książkę ,,Skrzydlate przyjaciółki'. Mimo, że książka jest dość stara to jednak przekazuje więcej niż dzisiejsze w  większości amatorskie powieści i ujmuje serce. Gorąco polecam.
4. Którą porę roku lubisz najbardziej?
Zimę :3
5. Co Cię przeraża?
Fizyka i ludzie, którzy nie czytają i ludzie którzy znęcają się nad zwierzętami. I czasem ja sama :C 
6. Kim planujesz zostać w przyszłości?
Planowałam założyć schronisko, ale jest to raczej niemożliwe. Może kiedyś, gdy będę już zarabiać na siebie. Mogłabym też zostać weterynarzem, ale nie zniosłabym pracy, gdzie byłabym przyszpilona do krzesła.
7.Jesteś typem osoby spokojnej i cichej, czy wręcz przeciwnie?
Hah, zależy od sytuacji. Kiedy mnie nie potrzebuję jestem cicha.
8. Masz jakieś szczególne wspomnienie, które przyprawia Cię o uśmiech na twarzy?
Mam. Może będzie lepiej jeśli go nie przedstawię :D
9. Jaki przedmiot w szkole jest twoim ulubionym?
Historia i jęz. niemiecki. Natürlich
10. Jakiej muzyki słuchasz?
Głównie jest to rock, ale teraz..słucham tylko śpiewu (a raczej fałszu) mojego brata, bo usnęło mi muzykę :C
11. Do której książki jeszcze kiedyś wrócisz, ponieważ głęboko zachowała się w Twojej pamięci?
Jest ich kilka, ale z całą pewnością wrócę kiedyś do ,,Lasu zębów i rąk" oraz do ,,Delirium".
  
Dziękuję! :*

I moje pytania:


1. Twoja ulubiona książka to...?
2. Jakich ludzi nienawidzisz najbardziej?
3.Jakie cechy w sobie cenisz najbardziej? 
4. Kawa czy herbata?
5. Jakiej muzyki słuchasz najchętniej? 
6. Załóżmy, że  wkracza nowa moda: malowanie włosów na intensywne i abstrakcyjne  kolory:  niebieski, różowy, zielony, czerwony, fioletowy, kolorowe pasemka itp.  Podążyłbyś/abyś  tym szlakiem czy zostałbyś/abyś przy swoim kolorze? 
7. Idziesz boczną, ciemną  ulicą i spotykasz psa przywiązanego kolczastym drutem do drzewa. Ma skaleczone łapki i jest potwornie zagłodzony. W dodatku brak mu oka.  Co robisz? 
8. Kot czy pies? 
9. Wygrywasz w konkursie bon na 10000 zł! Na co  głównie przeznaczysz te pieniądze? 
10. Lewy czy prawy Twix? 
11. Lubisz ketchup? 

Nominuję:
Joanna Zaczytana 
Dracula
!-nochi
DżejEr/Carmen
Mejus250
Flora
AmyColl
Ema Pisuła  
Little Smile 
Kill Yourself
Lawenda
Rhiamon
Little Decoy
Patrycja Waniek
Marta

Jeśli ktoś chce dołączyć się do zabawy, a nie jest wyżej wymieniony niech napisze mi maila ( w zakładce kontakt ) , a chętnie dopiszę :3 

__________________________________________________________________________________________


Juuupiii! 

U dało mi się nawiązać współpracę ze  Studiem Astropsychologii. Strasznie, potwornie się cieszę i czekam na pierwszą przesyłkę ♥




 Kończę pierwszy tydzień ferii :C  W zasadzie nie robię nic ciekawego, mam nawet zajęcia z historii, której powinnam się uczyć :C . Jak tam wasze ferie? Skończone, jeszcze nie zaczęte czy może macie tak jak ja? 







czwartek, 10 stycznia 2013

20. ,,Powołanie " P.C.Cast


Wydawnictwo: Mira
Ilość stron: 560
Tom: II
Tłumaczenie: Jan Piekarczyk

Przenieś się do mitycznego Partholonu…

Brighid urodziła się, aby zostać Wielką Szamanką i przywódczynią. Dziewczyna nie jest gotowa, by udźwignąć to brzemię. Dusi się w świecie przepełnionym złem i kłamstwem. Zbuntowana przeciwko despotycznej, pełnej nienawiści matce odrzuca swoje dziedzictwo.

Dołącza do klanu MacCallana, gdzie jako dzielna Łowczyni cieszy się powszechnym szacunkiem. To właśnie jej powierzono misję sprowadzenia do Partholonu błąkających się po nieprzyjaznym pustkowiu skrzydlatych istot. Gdy podczas tej wyprawy leczy złamane serce Cuchulainna, odkrywa w sobie uczucia, o które nigdy się nie podejrzewała.

Jej przeszłość nie pozwala jednak o sobie zapomnieć. Kiedy krwawa wojna zbliża się wielkimi krokami, okazuje się, że od swojego powołania nie można tak łatwo uciec… Wyprawa w zaświaty to dopiero początek…




Niestety nie udało mi się zdobyć pierwszego tomu, więc nie  do końca odnalazłam się w uczuciach bohaterów. Choć P.C. Cast nie poskąpiła literek i często  przypominała co działo się wcześniej. Do napisania recenzji ,,Powołania" zbierałam się dosyć długo, tak jak i do samego skończenia książki. Może to przez  czyste lenistwo, ale coś mi się wydaje, że jednak to nie jest powód...


Poznajemy główną bohaterkę Brighid, kobietę centaura, która zboczyła z trasy życiowej i przeciwstawiając się przeznaczeniu została Łowczynią. Nie jest to jednak marzeniem jej despotycznej matki, która  przy każdej możliwej okazji stara się jej to wypominać. Dziewczyna według jej rodzicielki powinna przyjąć rolę Wielkiej Szamanki, iść za swoim narodem zamiast wykonywać  męską pracę. Cierpi również na tym brat Brighid, który jak tylko może stara się o  rolę jaką  chciano przyznać jej córce-bezskutecznie, nie ma zdolności, przez co jest raz za razem odrzucany. Bohaterka dołącza do  wojowniczego klanu MacCallana gdzie wraz z Cuchulainnem będzie musiała sprowadzić do Partholonu (siedziby klanu MacCallanów) Nowych Fomorian -  istot , które powstały w wyniku skrzyżowania rasy ludzi (kobiet)  i złych Fomorian (mężczyzn). W odróżnieniu od swych ojców Nowi Fomoriane są istotami o czystych sercach, jednak zawsze jest wyjątek od reguły. Owym wyjątkiem jest Fallon , skrzydlata kobieta (Fomorianie mieli skrzydła, zatem ich dzieci po nich je odziedziczyły), która zamordowała ukochaną Cuchulinna - towarzysza Brighid.  Wyprawa klanu MacCallana i rzeczy, które spotkają po drodze będa wyglądać zupełnie inaczej niż to sobie wyobrażali.. Brighid ma  jeszcze jedno zadanie, a mianowicie musi poskładac duszę  partnera wędrówki, która została rozbita po śmierci ukochanej.

http://moje-stworzenia-i-magia.bloog.pl/
Kiedy zostajemy wciągnięci w świat Partholonu, Brighid wydaje się być kobietą (centaurem) silną, odważną, niebojącą się wyzwań.. Jednak z biegiem akcji okazuje się, że jak każdy tak i ona ma wady. Mimo tego, że zimno i obojętność matki sprawiły, że wytworzyła wokół siebie mur to jednak staje się coraz bardziej otwarta. Poczułam litość kiedy poznałam historię jej matki, zimnej i wyrachowanej kobiety, nie liczącej się z uczuciami.  Kiedy Cuchulainn cieszył się swoją przyjazną, miłą  i kochającą matką, ona mogła mu tylko pozazdrościć. Również Cuchulainn nie miał łatwo, zmęczony, przybity, smutny musiał radzić sobie z trudnościami wyprawy, dziećmi Nowych Fomorian i nowym uczuciem do Szamanki skrzydlatych istot- Ciary. Brighid natomiast jest coraz bardziej zmieszana, odkrywa bowiem w sobie nowe zjawisko jakim jest miłość. Czy tylko kobieta, która nigdy nie zanznała miłości może pokochać?

Oprócz dramatycznych postaci pojawiają się również bohaterowie zabawni i irytujący. Mam tu na myśli dzieci Nowych Fomorian, które wbrew pozorom nie są wcale drapieżnikami za jakich ma ich Partholon. Okazują się być tak samo wybredne, ciekawskie i zabawne jak dzieci ludzkie. Przyprawiają główną bohaterkę o  drgawki ze śmiechu, a nie kiedy nawet ze złości. Bo do czego to doszło, aby skrzydlaty chłopiec  chciał zostać Łowczynią?

Mimo ukazania  tych zabawnych i dramatycznych sytuacji, książka nie  zawiera zbyt wiele. Akcja do połowy praktycznie stoi w miejscu, wszyscy wciąż się poznają albo skarżą, inni zakochują. Nieznaczny zwrot akcji niewiele zmienia w całokształcie powieści. Pomysł niestety już dawno wyczerpany, a fabuła oklepana jak widać autorka trochę nie na czasie. Zabrakło mi dynamiki, tej wartkości i świeżego podmuchu.W zasadzie bardzo mało się działo, nawet we wspomnianym świecie duchowym.

Ku mojemu rozczarowaniu nie pojawiło się tu wcale tak wiele mitycznych istot.  Brakowało mi tu magii, niesamowitych eliksirów. Niestety  elementami magicznymi książka nie grzeszy. Choć wplecenie Partholonu jest całkiem ciekawym pomysłem. 

Książkę polecam tym, którzy mają za sobą pierwszy tom, napewno łatwiej będzie się im odnaleźć i z tego co słyszałam ,,Powołanie" jest o wiele lepsze od  pierwszej części. Coś mi się zdaje, że film byłby o wiele lepszym rozwiązaniem, bo książka jest taka...nijaka. Właściwie powinnam się tego spodziewać, bo Dom Nocy również nie jest majstersztykiem. Jednak mimo tego ,,Powołanie" będę wspominać ciepło, bo uczucia Brighid mnie rozczuliły. 

>>>Ocena<<<
6/10

niedziela, 6 stycznia 2013

19. I po świętach!


I jak  Wam minęły święta?
Dla mnie bardzo pracowicie i cóż, muszę się przyznać, że podczas przerwy nie przeczytałam ani jednej książki.  Ale ogólnie wspominam miło i ciepło, zwłaszcza dzięki cioci. Prezentów się spodziewałam, za pieniądze kupię sobie górę  książek! ♥

A oto i pierwsza zdobycz. Walczyłam o nią z koleżanką, ale potem (uff!) okazało się, że brak jej funduszy... Cóż..
 Czego się nie robi dla  upragnionej kontynuacji? :3





 Już ją pokochałam ♥
A wy jesteście zadowoleni z prezentów?
Jak tam sylwester? Kac czy czy książka? :3